Reklama
A A A

ROZPOZNAWANIE I RÓŻNICOWANIE

Wzmożone ciśnienie krwi występuje w bardzo wielu stanach chorobo­wych o znanej etiologii, które nie mają nic wspólnego z chorobą nadciś-nieniową w jej dzisiejszym ujęciu, ale również mogą doprowadzić do zmian naczyniowych i objawów marskości nerek. A więc pomijając już pierwotne choroby nerek — zapalne (przewlekłe zapalenia kłębków ner­kowych, przewlekłe pielonefryty, wrodzone zwyrodnienie torbielkowate i niedorozwój nerek), guzy nerek i nadnerczy (guz barwnikochłonny i rak nadnercza), jednostronne choroby nerek (kamica, zwężenie tętnicy nerko­wej przez blaszkę ateromatyczną, zakrzep lub ucisk z zewnątrz), przerost gruczołu krokowego z zaleganiem moczu, tzw. nerkę dnawą i zatrucie ołowiem — podniesienie ciśnienia może spowodować szereg spraw naczy-niowo-sercowych, mózgowych i hormonalnych, jak zwężenie cieśni aorty i niedomykalność zastawek półksiężycowatych aorty, guzkowate zapale­nie tętnic, guzy śródmózgowia i zasadochłonne gruczolaki przysadki, nadczynność tarczycy, okres przekwitania u kobiet, mięśniakowatość macicy. Tak więc rozpoznanie różnicowe choroby nadciśnieniowej lub pierwot­nego „łagodnego" stwardnienia nerek natrafia czasem na duże trudności i wymaga starannego, wszechstronnego zbadania przy zastosowaniu wielu badań specjalistycznych i dodatkowych, a nieraz dłuższej obserwacji chorego. Najtrudniej jest bodaj wykluczyć niektóre postacie przewlekłego zapa­lenia kłębków nerkowych u młodych osób, przewlekłe zapalenie miedni-niczek i miąższu nerkowego u starszych, guzkowe zapalenie tętnic, którego nieraz nie podobna rozpoznać za życia, wczesny okres tzw. nadciśnienia złośliwego, w którym zwraca uwagę bardzo wysoki poziom ciśnienia rozkurczowego, oraz jednostronne choroby nerek. Jednak do­kładne i wszechstronne badanie każdego przypadku nadciśnienia, staran­na obserwacja, wykorzystanie w szerokim zakresie badań dodatkowych i pomocy specjalistów (radiologa i urologa) — pozwalają przeważnie usta­lić charakter choroby i uniknąć omyłek rozpoznawczych. Duże trudności różnicowe mogą nasunąć się w przypadkach guzów barwnikochłonnych nadnerczy (pheochromocytoma), zwłaszcza powodują­cych nie napadowe, ale stałe nadciśnienie, jak to się zdarza bynajmniej nierzadko. Dlatego w każdym przypadku nadciśnienia, zwłaszcza u osób młodych, należy myśleć o tej możliwości, szczególnie jeżeli występują wybitne objawy wegetatywne, jak mdłości, wymioty, pocenie się, bladość twarzy, ucisk i niepokój w okolicy serca, bóle w lędźwiach, skłonność do przecukrzenia krwi. Objawy te mogą zależeć od nadmiaru adrenaliny i noradrenaliny we krwi w związku z obecnością guza i wymagają bardzo dokładnego badania w tym kierunku. Trzeba więc w podejrzanych przy­padkach starannie zbadać okolicę nerek, gdyż czasem udaje się wyczuć guz przy palpacji. Należy przeprowadzić badanie radioskopowe nerek (urografię dożylną, ew. zdjęcie okolicy nerek przy zastosowaniu odmy zaotrzewnowej), zastosować próby farmakologiczne z histaminą w okre­sach nie podwyższonego ciśnienia (próba niebezpieczna!) z dibenaminą, benzodioksanem, a najlepiej — z regityną Ciba. W okresach wysokiego ciśnienia należy wykonać, jeśli to możliwe, badanie zawartości adrenali­ny, a zwłaszcza noradrenaliny w moczu (np. metodą Eulera) i w krwi, ewentualnie trzeba nawet uciec się do kontroli okolicy nadnerczy drogą chirurgiczną. Wczesne ustalenie rozpoznania w tej chorobie ma dlatego tak duże zna­czenie, że jest to jedna z niewielu postaci nadciśnienia, którą można ra­dykalnie i na pewno wyleczyć przez operacyjne usunięcie guza — przy­najmniej w niezbyt późnym okresie, kiedy nie doszło jeszcze do daleko posuniętych i nieodwracalnych zmian anatomicznych w naczyniach ne­rek, serca, siatkówki oczu i mózgu. Trzeba bowiem pamiętać, że guzy barwnikochłonne nadnerczy wywołują często nadciśnienie o charakterze złośliwym.