Reklama
A A A

INNE PRZYCZYNY GORĄCZKI W CHOROBACH SERCA

Aseptyczna gorączka występuje w okresie wsysania produktów rozpadu białka z ognisk martwiczych. Gorączka tego typu występuje u chorych ze świeżym zawałem serca. Wykorzystujemy ją nierzadko w celach rozpoznaw­czych — wzrost ciepłoty ciała po napadzie bólowym potwierdza podejrzenie, że mamy do czynienia z dokonanym, świeżym zawałem, tam zwłaszcza, gdzie obraz elektrokardiograficzny nie pozwala dokładnie oznaczyć wieku zawału. Wzrost ciepłoty ciała może wystąpić u chorego z dokonanym zawałem serca już w kilkanaście godzin po napadzie bólowym. Kiedy indziej gorączka pojawia się z opóźnieniem jedno- lub dwudniowym. U większości chorych gorączka nie przekracza (względnie nieznacznie przekracza) 38° i utrzymuje się nie dłużej niż kilka dni. Rzadziej widujemy po dokonanym zawale serca wysoki skok gorączki, sięgający 39°. Utrzymywanie się gorączki dłużej niż przez tydzień po dokonanym zawale, zwłaszcza zaś ponowne wystąpienie stanów gorączko­wych w drugim lub trzecim tygodniu choroby każe myśleć o dołączeniu się dodatkowych powikłań powodujących wzrost ciepłoty ciała. Do powikłań takich należą zakrzepy w żyłach kończyn dolnych lub mied­nicy. Powikłanie to bywa zresztą przyczyną stanów gorączkowych nie tylko u chorych po zawale serca, lecz i u innych pacjentów kardiologicznych, zmu­szonych przez chorobę do długiego leżenia. Otyłość, przewlekła niewydolność krążenia, żylaki kończyn dolnych stwarzają dodatkowe okoliczności obciążające. Stosunkowo rzadką przyczyną późnego odczynu gorączkowego u chorych po zawale serca jest tzw. zespół pozawałowy, w skład którego wchodzą: uporczywie utrzymująca się gorączka, odczyn zapalny osierdzia ze skłonnością do tworzenia się wysięku osierdziowego, a czasem także odczyny zapalne opłuc­nej lub płuca. Patogeneza zespołu pozawałowego nie jest dotąd jasna. Być może, stanowi on wyraz nadwrażliwości ustroju na antygeny powstające w ogni­sku martwiczym w mięśniu sercowym. Rozpoznanie zespołu pozawałowego wymaga wyłączenia ponownego zawału serca z przejściowym odczynem za­palnym ze strony osierdzia oraz zawału płuca. W różnicowaniu z ponownym zawałem serca pomaga brak powtórnego napadu bólowego, obraz elektrokardio­graficzny, uporczywość gorączki, skłonność do tworzenia się wysięku osierdzio­wego, nie występująca na ogół we wczesnych pozawałowych odczynach osier­dziowych. W różnicowaniu z zawałem płuca pomaga mniej ostry początek powikłania, brak krwioplucia, współistnienie odczynu zapalnego osierdzia. Pewne analogie z zespołem pozawałowym przedstawia tzw. zespół po komisurotomii, występujący jako odległe powikłanie operacyjne u części pacjentów operowanych z powodu wady mitralnej. Na zespół ten składają się obok stanów gorączkowych bóle w klatce piersiowej, bóle stawowe, przyspie­szenie opadania krwinek, zwiększenie liczby krwinek białych we krwi, przyspie­szenie czynności serca, odczyny zapalne ze strony osierdzia i opłucnej. Poglądy na patogenezę tego zespołu nie są jednolite. Jedni widzą w nim odczyn aler­giczny ustroju, bezpośrednio związany z przebytym zabiegiem operacyjnym, inni łagodny nawrót choroby gośćcowej. Leczenie hormonami sterydowymi łagodzi objawy zespołu po komisurotomii. Pozornie niezrozumiały wzrost ciepłoty ciała u chorego na serce bywa czasem pierwszym, klinicznie uchwytnym objawem zawału płuca. W zrostowi ciepłoty w tych razach zwykle towarzyszy, a nierzadko wyprzedza go przyspie­szenie czynności serca, nieraz niewspółmierne z gorączką. Symptomatologię za­wału płuca omówiono na str. 60 i następnych. Warto jednak pamiętać, że powikłanie to może przebiegać wśród bardzo skąpych objawów klinicznych, z niewielkim i niecharakterystycznym bólem, bez kaszlu i krwioplucia, bez uchwytnych zmian radiologicznych. Aseptyczna gorączka towarzysząca zawałowi płuca jest zwykle krótkotrwała. Dłuższe utrzymywanie się wysokiej ciepłoty nasuwa podejrzenie, że nastąpiło wtórne zakażenie i ewentualne zropienie ogniska zawałowego w płucach. Długotrwale stany podgorączkowe należą do obrazu klinicznego nerwicy serca. Są one nieraz bezpośrednią przy­czyną sprowadzającą tych chorych do lekarza. Ciepłota jest zwykle u chorych nerwicowych niewysoka, rzadko przekracza 37,5°. Przebiega z prawidłowym odczynem opadania krwinek. Może utrzymywać się całymi latami, nie odbijając się w widoczny sposób na ogólnym stanie chorego. Usuwanie domniemanych ognisk zakażenia, podejmowane w nadziei opanowania uporczywych stanów podgorączkowych, pozostaje oczywiście bezskuteczne. W różnicowaniu tych przypadków uwzględnić trzeba przede wszystkim łagodnie przebiegającą cho­robę gośćcową — wytyczne różnicowania omówiono na str. 310. U chorych z ciasnym zwężeniem lewego ujścia żylnego przyczyną uporczywych, względnie często nawracających stanów podgorączkowych bywa nieżyt oskrzeli, dołączający się do zmian przekrwiennych w krążeniu małym. Odróżnienie tego powikłania od niecałkowicie wygasłej choroby gośćcowej nasuwa często znaczne trudności. Dopomóc może zachowanie się opadania krwinek i miana anty-streptolizyn we krwi. W niektórych przypadkach dopiero trwałe ustąpienie sta­nów podgorączkowych po skutecznej komisurotomii, usuwającej przekrwienie krążenia małego, potwierdza ex post słuszność rozpoznania.